wtorek, 19 marca 2013

Najpierw powoli jak żółw ociężale, ruszyła maszyna ...

"wielka woda i setka"
Plany dotarły i od razu wiele przemyśleń. Jak zrobić to, jak tamto, gdzie zamontować panel słoneczny, czy sprowadzać fały do kokpitu, samoster działający na płetwę sterową czy fletner a może trochę szerszy sztagownik aby zamontować dla wygody dwa równoległe sztagi?
STOP, nie wybiegajmy aż nadto do przodu :)
na początek materiały:
deski na listewki do budowy - sprawa dogadana, ładna bez sękowa sosna, suszona do odbioru za 3 tygodnie po okazyjnej cenie. Z Piotrkiem Czarnieckim planujemy je pociąć na listewki w zaprzyjaźnionej stoczni w Nieporęcie.
sklejka - w niedługim czasie wyjaśni się skąd i w jakiej "promocji"
żywica i utwardzacz - prawie, prawie jest już na miejscu. Robert Banek poleca żywice LG700 lub/i LG730 - biją epidian na głowę swoimi zaletami tylko cena odpowiednio większa. Nie kultywuję epidianu ale przy tej łódce wystarczy ;)
Próbowałem też nazbierać trochę złomu (ołowiu) na balast ale aura nie dostarcza zbyt wielu klientów wulkanizatorom :( Po odwiedzeniu kilku punktów ledwo 5kg udało się uzbierać. Piotrek zdobył 2 razy więcej zawsze to coś ;)

Wiosno gdzie jesteś?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz